Cześć,
cieszę się, że forum wstało z martwych!
Zagadka - gdzie to jest i dlaczego tam??? Kontaktowałem się z panem Markaniczem w tej sprawie. Obiecał ruszyć temat.
Gdzie to jest i dlaczego tam?
Gdzie to jest i dlaczego tam?
- Attachments
-
- IMG_20200708_203752.jpg
- (2.85 MiB) Not downloaded yet
Re: Gdzie to jest i dlaczego tam?
Proszę o usunięcie posta. Temat był już wałkowany 8 lat temu, a nie zauważyłem że lokalizacja też była podana.
Re: Gdzie to jest i dlaczego tam?
Przy ul. Chełmińskiej. Nie podam dokładnej lokalizacji ze względu na RODO .
Można się przespacerować na Google Street View i zobaczyć.
Tej zimy resztki kopuły robiły chyba za stelaż do lampek choinkowych na prywatnej posesji. W każdym razie latem wisiały na kopule te lampki.
Zabytek, charakterystyczny element krajobrazu naszego miasta, został tak potraktowany... Jak dla mnie, nie do pomyślenia w cywilizowanym kraju.
Widać jak "włodarze" miasta dbają o dobro wspólne.
Dlatego nie dziwię się, że Niemcy z rezerwą podchodzili do przekazywania zbiorów z muzeum w Eutin do Polski.
Wszystko zostało już chyba wyjaśnione w poście sprzed 8 lat, także myślę że można zamknąć ten wątek.
Mam nadzieję, że pan Markanicz, jako przedstawiciel instytucji powołanej między innymi do dbania o lokalne zabytki, nie odpuści.
Można się przespacerować na Google Street View i zobaczyć.
Tej zimy resztki kopuły robiły chyba za stelaż do lampek choinkowych na prywatnej posesji. W każdym razie latem wisiały na kopule te lampki.
Zabytek, charakterystyczny element krajobrazu naszego miasta, został tak potraktowany... Jak dla mnie, nie do pomyślenia w cywilizowanym kraju.
Widać jak "włodarze" miasta dbają o dobro wspólne.
Dlatego nie dziwię się, że Niemcy z rezerwą podchodzili do przekazywania zbiorów z muzeum w Eutin do Polski.
Wszystko zostało już chyba wyjaśnione w poście sprzed 8 lat, także myślę że można zamknąć ten wątek.
Mam nadzieję, że pan Markanicz, jako przedstawiciel instytucji powołanej między innymi do dbania o lokalne zabytki, nie odpuści.
Re: Gdzie to jest i dlaczego tam?
Na dobrą sprawę to to już chyba nie ma większego znaczenia gdzie się to znajduje. Myślę że jakby przyszło do odbudowy to i tak trzeba by nowe wykonać, ale oczywiście to jest o tyle cenne, żeby zwymiarować (o ile nie zostało to zrobione) żeby oddtworzyć we właściwych proporcjach i nie wyszło jakieś koślawe zrobione "po polsku".