zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Zdjecie mi sie piekne trafilo , ale nijak nie potrafie rozszyfrowac napisu na tablicy nauki jazdy, moze ktorys z Was to rozpracuje, nie wiem tez co oznaczal skrot DSK. Zdjecia byly na pewno robione w Szczecinku lub najblizszej okolicy, chociaz koszalinska tablica rejestracyjna sugeruje co innego. I jak to ustrojstwo funkcjonowalo???
- Attachments
-
- traktor2.jpg (328.28 KiB) Viewed 3363 times
-
- traktor-rejestracja.jpg (219.37 KiB) Viewed 3348 times
-
- traktor.jpg (495.96 KiB) Viewed 2100 times
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Najpierw podgrzewało się głowicę lutlampą a potem przy pomocy kierownicy uruchamiało się silnik. Reszty nie kumam sory.
- robot humano
- Posts: 1049
- Joined: 09 Oct 2006, 11:18
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
URSUS C45 czyli kopia niemieckiego ciągnika Lanz Bulldog. Ciągnik ten wyposażony był w 2-suwowy, 1-cylindrowy, silnik średnioprężny o mocy około 45 KM. Uruchamianie silnika odbywało się przez podgrzewanie gruszki żarowej w głowicy ( z przodu wypukłość między kołami ) lutlampą. Po podgrzaniu należało wyjąć koło kierownicy wraz ze sztycą i wsunąć w otwór w kole zamachowym. Następnie, kręcąc kierownicą jak korbą uruchamiało się silnik. Wymagało to sporej siły fizycznej i wprawy - z relacji pana Władka, który takim sprzętem zrywkę w lesie prowadził: "można było cały dzień kręcić i nie zapalił". Silnik jednocylindrowy wolnoobrotowy o pojemności 10 litrów zapewniał niezapomniane doznania ruchowe i niepłodność traktorzystkom - coś im się tam od tych drgań obrywało.
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Trochę się potrudziłem i napis na obwodzie to : "NAUKA JAZDY OŚR. SZKOLENIA ROLN." Centralny napis to dla mnie nie do odczytania. Innej rejestracji we wczesnych latach niż wojewódzka w owych czasach chyba nie było. To zresztą może być sprzęt Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia, który zorganizował kurs w Szczecinku, jeśli zdjęcie na pewno pochodzi ze Sczecinka.
Last edited by izywec on 18 Mar 2009, 13:03, edited 1 time in total.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Odszedłem trochę od monitora i ten napis na środku skojarzył mi się z napisem : "JASTROWIE" - imaginacja czy co? Teraz wygląda już wyraźniej ale pewnie to wyobraźnia psikusy robi.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
To znaczy, ze nasze slynne ET nie bylo od poczatku motoryzacji w polskim Szczecinku?izywec wrote: Innej rejestracji we wczesnych latach niż wojewódzka w owych czasach chyba nie było.
- Attachments
-
- Dzwon et.jpg (276.26 KiB) Viewed 3331 times
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
A co było po ET? Chyba KOA?
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Ten model wartburga chyba zaczęto produkować w 1955. Na foto nie wyglada na nowy - tak na oko 5-6 lat co najmniej czyli lata po 1961-szym i wtedy rejestracja była w koszalińskim "E", np. Kołobrzeg miał "EI' /od 1956 roku/.
Patrz : http://bjb.w.interia.pl/Polskie/pierwsze.htm
Traktor mógł mieć takie tablice /potencjalnie/ już od 1946 roku.
Patrz : http://bjb.w.interia.pl/Polskie/pierwsze.htm
Traktor mógł mieć takie tablice /potencjalnie/ już od 1946 roku.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Cudo Ursus C-45. Sąsiad zwoził takim drewno na plac z tyłu za ul. Drahimską. Był to szczecinecki "Plac broni" a my byliśmy chłopcami. Później na tym terenie wybudowano magazyny z bocznicą kolejową.
Re: zagadka(?) zioma-prosba o pomoc
Na takim BULDOGU jeździłem jak miałem 8 lat to było w Cedyni, zwoziliśmy z lasu korzenie dla przemysłu spirytusowego produkującego denaturat. Droga to istny slalom bo droga była zryta bombami, a w koło stało masę złomu to były lata 1958. Na tej maszynie niemiłosiernie trzęsło, hałas potworny a z komina masę iskier dlatego jak się wjeżdżało do lasu trzeba było zakładać na komin siatkę aby zmniejszyć wypadanie iskier.