Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Artykuły historyczne, napisane przez uzytkowników portalu szczecinek.org, oraz pochodzące z innych źródeł.
Kamil
Posts: 114
Joined: 14 Aug 2006, 14:17
Location: Gmina wiejska Szczecinek
Contact:

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by Kamil »

Teraz powrót do głównego tematu, czyli obozy jenieckie w Czarnem, a ściślej Stalag nr 315 dla Rosjan (patrz: Ich werde es nie vergessen. Briefe sowjetischer Kriegsgefangener 2004-2006, ChLinks, Berlin 2007
(wspomnienia W. Tołkaczowa i S. Połtawczenki: m.in. s. 53, 56, 70 - patrz fragment Google Books:

Władimir Michajłowicz Tołkaczow
Białoruś, Obwód brzeski 6.11.2005
[służył na Białorusi jako felczer w szpitalu polowym w Lidzie, do niewoli dostał się w czerwcu 1941 r.]
"Teraz szło się z obozu do obozu: Mołodeczno, Lida, Grajewo, Suwałki, a 25.11.1941 byłem w obozie Hammerstein (wydaje mi się, że miał numer 315, a mój numer osobisty to 13213), komendant nazywał się Lemke.
Najpierw w obozie było 28 000 jeńców, na wiosnę 1942 tylko jeszcze 5000 (tę liczbę otrzymałem od Lifszyca z Mińska). Warunki były straszne: głód, choroby, wszy, tyfus itd. My, ja i mój krajan z Mołodeczna, Wassilij Stiepanowicz Damanskij, zamierzaliśmy zwiać. Uciec z obozu to było niemożliwe, więc trzeba było się zameldować do pracy u jakiegoś chłopa. Wieczorami wychodziliśmy z baraku i obserwowaliśmy gwiazdozbiory na wschodzie, pytaliśmy uciekinierów, którym się nie udało, jak zostali złapani. W marcu złożyłem w Gestapo [wg przypisu chodziło raczej o komendanturę obozu] podanie o przydział do pracy. Obiecano, że podanie zostanie rozpatrzone i o wyniku zostaniemy poinformowani.
Następnego dnia zostałem wezwany do kierownika izby chorych (Revierleiter). Podoficer zapytał mnie, gdzie wcześniej pracowałem i czy naprawdę chcę pracować na roli. Potwierdziłem i otrzymałem pracę. Powierzono mi bronę i kazano zabronować ziemię wokół baraków. Pracowałem pilnie, nikt mnie nie poganiał, ale też nie kontrolował, robiłem więc sobie przerwy na odpoczynek. Na drugi dzień podoficer mnie zapytał, czy pozostaję przy moim zamiarze. Potwierdziłem. Na trzeci dzień wrzeszczał na mnie z powodu mojego uporu, zwymyślał mnie i odesłał precz. Tydzień później utworzono grupę do pracy u chłopów. Dzięki pomocy rosyjskiego lekarza Soprunowa byłem razem z 20 innymi ludźmi u gospodarza Clemensa Flatowa we wsi Barkenfelde, powiat Schlochau. To było w połowie marca. Po dwóch i pół miesiąca pracy wyrwalismy kraty okienne i uciekliśmy w piątkę w kierunku ojczyzny. Szliśmy tylko nocą. Po 72 dniach spotkaliśmy partyzantów w Ljubanszczinie koło Słucka, 17.8.1942.
[w oddziale walczył 2 lata, po wojnie został lekarzem]
Hammerstein: Zima 1941-1942. Pewnego dnia rano my, sanitariusze z izby chorych, zostaliśmy ustawieni w dwuszeregu i wyprowadzono nas na wolny plac. Obok maszerowało 33 policjantów, również jeńców, którzy na piersiach nosili tarcze z napisem "Policja" po rosyjsku. Mieliśmy ściągnąć płaszcze. Zostaliśmy przeszukani, potem znowu nas ustawiono, a przed nami stanęli policjanci. Padł rozkaz: "Równym krokiem marsz!". Potem: "Biegiem marsz!" W czasie biegu policjanci podstawiali niektórym nogi,ludzie padali, kolumna się mieszała. Dla policjantów był to powód, żeby nas bić. Bili nas batami, pałkami, pięściami. "Wstawać!" "Biegiem marsz!" "Czołgać się!" I bili, bili. Wielu krwawiły twarze. "Wszyscy jesteście komunistami. Dupę lizaliście Stalinowi." Czołgalismy się. Oni nas bili. Jeden trafił mnie w nos, który zaczął krwawić, padłem na ziemię, czołgałem sie dalej. Policjant próbował mnie dźgać kijem między nogami i bił mnie dalej.
Kara cielesna dobiegła końca. Znów musieliśmy ustawić się w szyku. Niemiec zapytał, czy wiemy, za co zostaliśmy ukarani. Okazało się, że gdy jeden z policjantów był leczony w izbie chorych, zginął jego zegarek. Sanitariusz z baraku, Issajew, stwierdził, że oddał zegarek innemu policjantowi, nie mógł jednak tego udowodnić. Dlaczego z powodu Issajewa musieli stłuc nas wszystkich? Kazano Issajewowi połozyć się twarzą do ziemi. Dookoła niego stanęli policjanci, bili go biczami, jeden stanął butem na jego głowie, aż Issajew stracił przytomność.
Do baraku wróciliśmy okrwawieni, znękani, niektórzy musieli wspierać się na ramionach pozostałych. Issajew leżał na noszach. A my śpiewaliśmy przy nim. Śpiewaliśmy "Pri luszku, luszku, luszku" [wg przypisu rosyjska pieśń ludowa "Na łące"]. W obozie lekarzami byli polscy jeńcy. Złożyli protest w dowództwie obozu i ostrzegli, że przy najbliższym podobnym wypadku zwrócą się do Czerwonego Krzyża w Genewie. To się już nie powtórzyło.
[dalszy ciąg dotyczy tyfusu w obozie, ale reszta nie jest dostępna w Internecie]

Siergiej Siemjonowicz Połtawczenko
Rosja, Wołgograd 15.02.2006
"...W obozach wiele przeszedłem - cierpiałem z powodu głodu, bicia i wszy.
Szczególnie, gdy 2 lipca 1941 znalazłem się w niewoli. Natychmiast przybyłem do obozu śmierci, obozu nr 315 niedaleko miasta Hammerstein w Prusach Wschodnich [w rzeczywistości na Pomorzu Stalag IIB/2 F (315)]. Ten obóz zabił prawie wszystkich. Najpierw było tam 20 000 jeńców. Na początku marca 1942 było ich jeszcze 200. Przez 9 miesięcy nie mogliśmy się myć i wszyscy byliśmy zawszeni. Bito nas grubymi kijami. Jednego uderzono w twarz, innego w potylicę.. Słabsi padali półmartwi na ziemię i umierali powoli. W pierwszych dniach marca 1942 r. przyjechał generał do obozu, który był pełen krwi i ciał. Powiedział, że pozostali przybędą do francuskiego obozu. Po pewnym czasie, kiedy pozostawaliśmy jeszcze w tym obozie, mogliśmy się umyć, a potem zostaliśmy zabrani do Szczecina do Oderwerke [Oderwerke AG Schiff- und Maschinenbau].Tam co prawda życie też nie było lekkie, ale byliśmy trochę lepiej żywieni i podczas pracy nie bito nas."
[podczas ewakuacji obozu w kwietniu 1945 zbiegł i po wkroczeniu Rosjan wrócił do wojska]

Inne źródła:
Reinhard Otto, Wehrmacht, Gestapo und sowjetische Kriegsgefangene im deutschen Reichsgebiet 1941/42, wyd. Oledenbourg, Muenchen 1998 (Google Books)
[liczne wzmianki o obozie Hammerstein nr 315 dla radzieckich jeńców wojennych. Książka dotyczy planowej akcji mordowania przez Niemców wyselekcjonowanej części jeńców (Żydów, komunistów, inteligencji)]

Edward Haider, Blood in our boots, 2002 (wspomnienia amerykańskiego spadochroniarza z 82 dywizji) (Google Books)
[opis pobytu w Stalagu IIb i dalsze losy od s. 67 (67-73 obóz, potem komando robocze, ewakuacja, wyzwolenie), na 68 odręczny plan obozu, dalej rys. wieży strażniczej i plan baraku]
Arieh J. Kochavi, Confronting captivity. Britain and the United States and their POWs in the Nazi Germany, Unversity of the North Carolina Press, 2005 (Google Books)
[opis Stalagu od s. 81; na s. 306 fragm. raportu Służby Wywiadu Wojskowego Departamentu Wojny: „Traktowanie w Stalagu IIB było gorsze niż w jakimkolwiek innym obozie w Niemczech utworzonym dla amerykańskich jeńców wojennych przed "bitwą o wybrzuszenie" [Battle of Bulge]."]
I jeszcze coś ekstra: Tim Wolter, POW baseball in World War II: the national pastime behind barbed wire, 2002 (Google Books)
[o jeńcach ze Stalagu IIB s. 68-72]

Pozdrowienia
Kamil
markin
Posts: 3
Joined: 02 Feb 2012, 21:17

wnuk poszukuje grobu dziadka wStalag315.

Post by markin »

Witam
Tak złożyło że mam 2 obywatelstwa./chyba nikogo tego już nie dziwi?.../-polskie i rosyjskie
Szukam od wiele lat grobów radzieckich żółnierzy w Europie, mam dużo doświadczenia w poszukiwaniach.
Jakoś wyszło tak, że ostatnio na rosyjskije Naszej Klasie -mój kolega ze szkoły zwrócił sie o sprawdzenie bazy
Wszystko wskazuje na to, że umarl on 11.11.1941 w Stalag 315 шталаг II F (315)
169920numer obozowy
Klimenko Semen Ivanovicz
Pochowany Хаммерштайн Hammersztain grób 111
Czekam na odpowiedzi-
Czy jest taki w spisach sztalagu?
Czy jest grob?
Czy ktoś może wysłać foto dla mojego kolegi.

Mieszkam w Polsce. W Grudziądzu. Nie mam możliwości jechać do Czarnego.

Kolega mieszka na Uralu. Czeka na każdą informację
Waldek
Posts: 667
Joined: 02 Mar 2010, 21:33
Location: Vejle- Szczecinek

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by Waldek »

Wedlug mojej wiedzy to najwiecej informacji na ten temat ma Slomek z Czarnego.
markin
Posts: 3
Joined: 02 Feb 2012, 21:17

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by markin »

Bedę czekała na jego odpowiedź-chyba jak ma wiadomości to pomoże Przynajmniej napiszy do mnie-do kogo mam zwrócić się w tej sprawie
User avatar
gruntos
Posts: 101
Joined: 29 Dec 2006, 22:04

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by gruntos »

Nie pamiętam, czy na tych nagrobkach w kszTałcie gwiazdy są tabliczki z nazwiskami. Jeśli nikt wcześniej nie sprawdzi, to podjadę tam w okolicach 15 lutego, żaden problem.
"Wytrwałym Zwycięstwo"
markin
Posts: 3
Joined: 02 Feb 2012, 21:17

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by markin »

Dziekuje,,, a moæe napisac do wLadz miasta?może oni maja spisy?
kolega przeżył szok Niedawno pochował w krótkim czasie-i tatę i mamę-2 tygognia- a tutaj dowiedział się że dziadek zginał jak i gdzie?
Ojciec szukał grobu całę życie...Taki są losy ludzkie...
Waldek
Posts: 667
Joined: 02 Mar 2010, 21:33
Location: Vejle- Szczecinek

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by Waldek »

To co pamietam to nie ma zadnych tabliczek. W jednostce wojskowej jest izba pamieci, moze tam jest cos na ten temat.
Jak widze Slomek nie zaglada ostatnio na ta strone, Jak go zlapie na GG to porozmawiam z nim aby sie tu na forum wypowiedzial.
słomek
Posts: 33
Joined: 29 Jan 2010, 22:26
Location: Czarne

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by słomek »

Jeśli ktoś z Was potrzebuje informacji o obozach jenieckich w Czarnem ( Hammerstein ), zapraszam do kontaktu:
nr gg: 22601822
mail: slomian@vp.pl
Aktualnie ukończyłem dwie prace naukowe o tematyce militarnej w Hammerstein, w tym także obozy jenieckie obojga wojen. Projekt jest w fazie konsultacji samorządowej i publikacji. Mam nadzieję, że coś z tego wyniknie - na razie nie chcę pisać za wiele, by nie zapeszyć.
Pozdrawiam,
Słomek.
bastek_42_WALCZ
Posts: 1
Joined: 12 Sep 2013, 10:49

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by bastek_42_WALCZ »

Zwracam się do kolegów z prośbą: sprawa jest taka, odezwał się do mnie Francuz który chciałby przyjechać w zimie 2013 zobaczyć to miejsce. Jego dziadek był jeńcem obozu, i poszukuje pomocy w zorganizowaniu wycieczki.

Może mógłby ktoś pomóc

będzie potrzebny kontakt w języku angielskim
Hagelsberger
Posts: 1
Joined: 23 May 2015, 18:31

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by Hagelsberger »

Drodzy Forumowicze,

jestem tu 'nowy', to mój pierwszy post. Niemniej jednak, śledząc rozwój tylko chociażby tego wątku (o Stalagu II B) - mam nadzieję na ciekawą dyskusję i wymianę informacji.

Jestem historykiem, pracuję w Muzeum II Wojny Światowej. Moim głównym tematem badawczym są jeńcy wojenni w niewoli niemieckiej na ziemiach wcielonych. Choć - rzecz jasna - wątek obozów w Czarnem wykracza poza te ramy geograficzne, to jednak - trochę niejako 'przy okazji' - zebrałem parę ciekawych tropów, które podczas najbliższych kwerend (głównie we Fryburgu Bryzgowijskim i Berlinie) będę chciał pogłębić. W archiwach, które tam znajdują się, są kapitalne informacje w pierwszej kolejności o funkcjonowaniu samych społeczności obozowych (w tym i Stalagu XX B), czyli o hierarchii, życiu sportowym i kulturalny, działalności naukowej i edukacyjnej z jednej strony, z drugiej zaś - 'twarde' dane dotyczące statystyk (o wiele pełniejsze i b.szczegółowe, niż tzw. statystyki genewskie), obsady personelu obozowego oraz dane statystyczne dotyczące ucieczek, przestępstw czy stopnia wykorzystania jeńców jako siły roboczej.

Liczba materiałów rośnie, jeszcze nawet nie zdołałem jej skonfrontować z istniejącymi wspomnieniami (głównie francuskich jeńców), ale już teraz widać, że można z tego 'coś' wydobyć. Jak opracuję pierwsze fragmenty, to pozwolę sobie wynikami mojej pracy się podzielić.

Korzystając z okazji chciałbym zadać dwa pytania:
1) Poprawcie mnie, ale zdaje się, że obozy w Czarnem nie doczekały się dotąd rzetelnego, możliwie najpełniejszego, ujęcia monograficznego, prawda? Tak, jak wspomniałem, skupiam się w pierwszej kolejności na obozach z XX I XXI Okręgu Wojskowego, a także części I i VIII Okręgu Wojskowego. Nie przeglądałem literatury naukowej pod kątem Stalagu II B. Szybki research jednak wykazał... niewiele, czy wręcz powiedzieć: nic. Czy możecie mnie skorygować? Mówię w tym momencie o literaturze polskiej.
2) Znalazłem ciekawą wzmiankę, że to właśnie ze Stalagiem II B wiążą się mocno plany Wehrmachtu nad wydzieleniem ze zbiorowości polskich jeńców wojennych z początkiem 1940 r. żydowskich oficerów i podoficerów. To właśnie do Czarnego mieli zostać przesłani (rozlokowani po wielu innych obozach) ci żołnierze Wojska Polskiego, którzy po klęsce kampanii polskiej'39 trafili do niewoli, a byli pochodzenia żydowskiego. Pretekstem było ponoć skierowanie do wydzielonych robót, a jednocześnie gwarancja ochrony. Spora część żołnierzy dała się zwabić. Wypuszczeni z niewoli ... utracili ochronę (nikłą, ale jednak) konwencji mięzynarodowych i stając się cywilami, stali się o wiele łatwiejszym łupem dla policji niemieckiej i SS. To w takim największym skrócie. Będę ten wątek jeszcze weryfikował, niemniej jednak w tym miejscu pytam: czy ktoś z Was o tym słyszał? I dlaczego akurat Czarne..?

Pozdrawiam,
Hagelsberger
Bavor
Posts: 78
Joined: 26 Oct 2012, 15:24
Location: Poznań

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by Bavor »

Może jest jeszcze gdzieś dostępna:

Gracjan Bojar-Fijałkowski, Andrzej Zientarski, "Obóz jeniecki w Czarnem. Stalag II B Hammerstein", Koszaliński Ośrodek Naukowo-Badawczy, Koszalin 1975
słomek
Posts: 33
Joined: 29 Jan 2010, 22:26
Location: Czarne

Re: Stalag II B w Hammerstein (Czarnem).

Post by słomek »

Cześć,
odświeżam temat.
Zapraszam na stronę o czarneńskich obozach:
https://www.facebook.com/stalagIIb/" onclick="window.open(this.href);return false;
Post Reply