Walcząc o stracone... część 2

Artykuły historyczne, napisane przez uzytkowników portalu szczecinek.org, oraz pochodzące z innych źródeł.
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by Stach »

człowiek widmo wrote:Jeszcze słowem uzupełnienia. Pojawiła się jedna z nielicznych fotek, na której są na pewno Francuzi z "trzydziestej trzeciej" na Pomorzu w lutym 45'.
Kolega pisze, że zdjęcie wykonano w Suchaniu (niem. Zachan)
https://www.google.pl/maps/@53.2802489, ... 6656?hl=pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Attachments
Suchan CarFCVyW0AA9h1z.png
Suchan CarFCVyW0AA9h1z.png (411.92 KiB) Viewed 7888 times
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by człowiek widmo »

Pozwolę sobie jeszcze wkleić dwie fotki. Pierwsza z czasów Legionu Przeciwko Bolszewizmowi. Druga już z okresu francuskiej Brygady SS. Obie obrazują pożegnanie rekrutów wyjeżdżających na szkolenie. Uwagę zwracają pouczające napisy na wagonach. :wink:
Attachments
tumblr_lucnr095yx1qk6uvyo1_1280.jpg
tumblr_lucnr095yx1qk6uvyo1_1280.jpg (211.33 KiB) Viewed 7834 times
image015.jpg
image015.jpg (37.08 KiB) Viewed 7834 times
Bahnhofstraße
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by człowiek widmo »

Znalazła się pierwsza, kolorowa fotka Francuzów z SS. Rzekomo jako Charlemagne, choć można mieć co do tego pewne wątpliwości.
0.jpg
0.jpg (21.87 KiB) Viewed 7761 times
Oczywiście, jak przy każdej wielkiej jednostce z czasów II WŚ można doszukać się pewnych ciekawostek. Na zdjęciu poniżej, najmłodszy, 15- letni żołnierz, wówczas jeszcze z czasów LVF (ok. 1941).
10.jpg
10.jpg (50.75 KiB) Viewed 7759 times
Bahnhofstraße
Polelum
Posts: 379
Joined: 09 Oct 2009, 17:55
Location: Appalachia

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by Polelum »

W latach 70-tych wydano książkę o przygodach dzielnych Francuzów na Pomorzu.
Attachments
432_001.jpg
432_001.jpg (209.78 KiB) Viewed 7735 times
User avatar
bronx
Site Admin
Posts: 5469
Joined: 25 Feb 2005, 10:18
Location: Nstn in Pomm.
Contact:

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by bronx »

Szanowny kolego człowieku widmo, wytłumacz mi proszę jedną rzecz dotyczącą datowania w tych Twoich tekstach bo coś mi się tu nie zgadza. Przestało mi się to zgadzać już rok temu, jak próbowałem zebrać w chronologiczną całość wszystkie dostępne źródła dotyczące zdobywania Szczecinka na potrzeby tego wątku:
http://szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=3488" onclick="window.open(this.href);return false;
Dość pewnym źródłem, dzięki któremu mogłem orientować się w czasie są wpisy w zachowanej księdze rejestrów pociągów ze szczecineckiej stacji kolejowej.

W pierwszej części Walcząc o stracone piszesz:
27. 02. około godziny 18.00, Christian de la Maziere(13) , który właśnie wysiadł na szczecineckim dworcu powracając z kursu oficerskiego w Czechach :

Zamieszanie i łoskot przyciągnęły jakichś chłopaków z Charlemagne. Doskakujemy do nich:
-Co tu robicie?
- Cofamy się.
- A Czarne?
- Biliśmy się tam jeszcze wczesnym popołudniem. Teraz chyba już po wszystkim.
- A nasz sprzęt?
- Jaki sprzęt! My nawet nie mieliśmy ciężarówek. Jak wysiedliśmy, Ruscy byli o kilka kilometrów i z miejsca nas wykurzyli.
W drugiej części natomiast piszesz tak:
W nocy z 27 na 28 lutego Puaud zebrał swoich oficerów. Rosjanie już poważnie zagrażali Szczecinkowi. Podjęto decyzję ewakuacji miasta i zreorganizowania dywizji Charlemagne w Białogardzie. Oznaczało to 80 kilometrowy marsz odwrotowy na północ. Został on wyznaczony już na 7 rano dnia następnego. Około 1 w nocy wydano rozkaz ponownego załadunku artylerii i dział obrony przeciwlotniczej na pociąg odjeżdżający do Białogardu. Chwilę później jeden z oficerów sztabowych poszedł obudzić Daffas’a i przekazał mu powyższe wytyczne. Już na stacji kolejowej, wraz z jej szefem, szybko ruszyli na poszukiwania niezbędnych lawet kolejowych, które zresztą szybko się odnalazły.
[...]
Około siódmej rano, przeciwnik rozwinął wreszcie swój atak. Pociąg pancerny odjechał do Kołobrzegu, ciągnąc ze sobą załadowane francuską artylerią wagony.
Wydaje mi się, że te wszystkie wydarzenia są przesunięte w czasie o jedną dobę, historia Christiana de la Maziere miała miejsce 26.02, Puaud zebrał oficerów w nocy z 26 na 27 lutego itp. wtedy to ma jakiś sens i pokrywało się z księgami dworcowymi, ostatni wpis w księdze pociągów jest z 27.02:
Godzina 6:25 ze szczecineckiego dworca kolejowego wyjechał pociąg pancerny w kierunku Białogard/Kołobrzeg (zapisek ołówkiem w księdze rejestru pociągów)(pociąg wpisany do rejestru bez podania czasu, ponieważ nie było już dyżurnego ruchu w Szczecinku).
Ponadto inni autorzy podają, że rankiem 28 lutego, Charlemagne było już w Połczynie Zdroju, np. tutaj http://bialogard.info/8,249,bialogardzk ... harlemagne" onclick="window.open(this.href);return false; dr Łukasz Gładysiak pisze że: "Rankiem, 28 lutego francuskie kolumny zameldowały się w Połczynie Zdroju. Po krótkim odpoczynku i uporządkowaniu szyków, pieszo ruszono w dalszą drogę, tym razem kierując się ku Białogardowi."
Taką wersję zdaje się też potwierdzać mapa sztabowa Armii Wisła, która 01.03 określa położenie jednostki już na terenie Białogardu.
charlemagne_białogard.jpg
charlemagne_białogard.jpg (462.47 KiB) Viewed 7689 times
To skąd to Twoje datowanie? Twoje źródła tak wprost podawały czy sam to osadzałeś w czasie?
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by człowiek widmo »

Uprzejmie odpowiadam. Otòż, we wszystkich, mi znanych, francuskich źròdłach jest owe przesunięcie i pisząc (kilka lat temu) rzeczony artykulik, bezrefleksyjnie powieliłem ten błąd. Swego czasu, uwagę na to zwròcił kolega Georg. Niniejszym, potwierdzam Twoje uwagi. Co do powodu tej omyłki w dokumentach źròdłowych, to nie posiadam należytej wiedzy, ale obiecuję zgłębić materię przymuszając się ponownie do lektury kilku pozycji w języku Moliera i Coco Chanel. :wink:

Generalnie, jakby całość omawianej materii wziąć na warsztat, zebrać solidniejszy i coraz szerzej dostępny (!) materiał źròdłowy, to jestem głęboko przekonany, że dowiedzielibyśmy się znacząco więcej o tamtych wydarzeniach. Jeśli znajdzie się jakiś ochotnik, to służę pomocą. :)
Bahnhofstraße
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by człowiek widmo »

W książce "French Volunteers of the Waffen-SS" pióra Richard'a Landwehra* (Oregon, 2006, s.44), pojawia się (w końcu!) próba oszacowania liczby żołnierzy Dywizji Karol Wielki, przebywających w Neustettin.
Otóż, tenże autor podaje liczbę +/- 3150 chłopa.

* Sam autor to trochę sfiksowany apologeta Waffen- SS, jednak co do zasady, w kwestiach liczb i opisu zmagań bojowych nikt mu nic nie zarzuca. ;)
Bahnhofstraße
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by człowiek widmo »

Trafiłem na notkę biograficzną dowódcy francuskiego batalionu marszowego, który bronił się w Szczecinku. Materiał pochodzi z książki "Waffen-SS Français volume 1 : officiers", autorstwa Grégory Bouysse.

Michel Auphan. Urodzony w roku 1920. W 1940 roku był pilotem- instruktorem w polskich jednostkach lotniczych tworzonych na terenie Francji. W listopadzie 1941 roku wstąpił do LVF. Dowodził pododdziałami na szczeblu kompanii. We wrześniu 1944 został skierowany do Waffen SS w stopniu kapitana. Na początku kampanii pomorskiej dowodził 250 żołnierzami wydzielonego pododdziału podczas walk o Szczecinek. W/w jednostka odpowiadała za 1200 metrów pasa obrony niemieckiej. Po odwrocie, przez Barwice przedostał się z ocalałymi żołnierzami do Karlina, gdzie znajdowało się miejsce postoju dywizji. Po rozgromieniu jego pułku na przedpolach Białogardu, został pojmany przez sowietów i osadzony w obozie jenieckim w Kisiłówce. Brak informacji o ewentualnych konsekwencjach ze strony rządu V Republiki. Wiadomo, że w 2008 roku jeszcze żył.

PS. Warto wspomnieć, że nie wszyscy jego żołnierze, biorący udział w walkach w naszym mieście byli do tego wyznaczeni rozkazem. W szeregach obrońców znalazło się wielu francuskich SS-manów, którzy spóźnili się na transporty, nie zostali poinformowani przez kolegów, lub po prostu zaspali (sic!).

Staram się również ustalić, gdzie dokładnie rozlokowana została omawiana grupa bojowa. Wiele wskazuje na to, że sformowana została na dworcu kolejowym...
Bahnhofstraße
User avatar
człowiek widmo
Posts: 738
Joined: 04 May 2005, 22:00

Re: Walcząc o stracone... część 2

Post by człowiek widmo »

Pojawiła się nowa fotka w sieci. Trudno powiedzieć czy z czasów walk na Pomorzu. Hełmy jeszcze z sygnaturką Wehrmachtu...
Attachments
8516471082_0b3e90f8cb_o.jpg
8516471082_0b3e90f8cb_o.jpg (32.68 KiB) Viewed 6317 times
Bahnhofstraße
Post Reply