Page 1 of 1

niezdrowy klimat?

Posted: 04 Dec 2008, 16:27
by Stach
Pisze RW na swym szczecineckim blogu w gk24:

"Okres jesienno-zimowy w naszej strefie klimatycznej nie należy do najprzyjemniejszych. Zwłaszcza w okolicach Szczecinka. Ponoć w czasach pruskich urzędnicy mogli tu pracować 5-10 lat, potem ze względów zdrowotnych musieli być przeniesieni. Nie wiem, czy to prawda..."

Czy ktoś z forumowiczów coś o tym słyszał?

Posted: 04 Dec 2008, 17:26
by Waldek
Tak słyszałem o tym już bardzo dawno.
A na dodatek w energetyce nasze tereny ze względu na klimat są zaliczane go górskich. To z powodu częstych osadzań się szadzi na przewodach wysokiego napięcia, co powoduje zrywanie się linii od ciężaru lodu.

Posted: 04 Dec 2008, 17:35
by ziom
O niezdrowym miescie mozna mowic do chwili osuszenia jezior. Coroczne powodzie, zalewane piwnice, szlam, brud i grzyb nie pomagaly mieszkancom w zachowaniu dobrej kondycji i byly powodem czestych chorob i epidemii. Pozniej bylo juz tylko lepiej. Do dzisiaj jest jednak problem nie tylko z Fabryka Pary Wodnej, ale przede wszystkim z sadza z kominow wiekszosci domow. Odczuwa sie to szczegolnie, gdy przyjezdza sie do Szczecinka w porze bozonarodzeniowej. Trzeba prac kurtki dzieciom o wiele czesciej niz np. w Niemczech.

Posted: 04 Dec 2008, 17:52
by Waldek
Po drugie ja się dziwiłem jak ci ludzie wytrzymują zapach idący od Krono... ,
szczególnie okolice dworca. Ja jak rozwoziłem bułki to tak kombinowałem przejazdy aby jak naj szybciej z tamtych terenów wyjechać bo po godzinie miałem dosyć tych zapaszków.

Posted: 04 Dec 2008, 17:54
by bronx
dobra ale gadka nie jest o Krono tylko o tym czy w czasach pruskich urzednik mógł tu pracować max 5-10 lat.

wieczorem wiecej we właściwym temacie.

Posted: 04 Dec 2008, 18:31
by Stach
ziom wrote:O niezdrowym miescie mozna mowic do chwili osuszenia jezior
Rozumiem, że masz na myśli obniżenie poziomu Trzesiecka?

Posted: 04 Dec 2008, 18:44
by izywec
Te 5 - 10 -ciu lat to bardzo ciekawe. Jednak chyba to raczej "wieść gminna". Podobne stwierdzenia przekazywane są o Kołobrzegu. W wypadku Szczecinka podane uzasadnienia jak powodzie, grzyb, brud itp przed opuszczeniem poziomu jezior brzmią sensownie ale opieka państwa była raczej mizerna w tym czasie i takie uprawnienia raczej mało prawdopodobne.
W przypadku Kołobrzegu ani powodzi ani okolicznych błot a wiatry od południowego zachodu do wschodu /przez Nord/ wręcz krystalicznie czyste /z kierunków pozostałych wieje nie wiele/ więc skąd takie uprawnienia dla urzędników i wojskowych bo dla mieszkańców to wręcz nieprawdopodobne. Może jednak ktoś rozświetli ten problem dla Szczecinka.

Posted: 04 Dec 2008, 20:10
by ziom
Stach wrote: Rozumiem, że masz na myśli obniżenie poziomu Trzesiecka?
Szczegolnie Wielimia, Trzesiecko bylo obnizane pozniej, bo skutki powodzi "naszego" jeziora byly znacznie mniejsze niz z polnocy.

Wiecej o obnizaniu jezior tutaj: viewtopic.php?t=963

Posted: 05 Dec 2008, 10:28
by człowiek widmo
ziom wrote:
Szczegolnie Wielimia, Trzesiecko bylo obnizane pozniej, bo skutki powodzi "naszego" jeziora byly znacznie mniejsze niz z polnocy.
Trochę nieszczęśliwe sformułowanie.
Przed obniżeniem wód Wielimia, to jezioro było przecież o wiele bliżej terenów ówczesnego Neustettin niż to ma miejsce dzisiaj.

:D

Posted: 05 Dec 2008, 19:51
by ziom
simone wrote: Trochę nieszczęśliwe sformułowanie.
Przed obniżeniem wód Wielimia, to jezioro było przecież o wiele bliżej terenów ówczesnego Neustettin niż to ma miejsce dzisiaj.

:D
Bez urazy, zapomnielem, ze mamy tu milosnikow plytkiej wody :) ;)

Przyjelo sie u nas, ze kapalismy sie w "naszym", "na naszym" :) W obwodzie pozostawala jeszcze cegielnia i polskie sosny :)

Posted: 05 Dec 2008, 20:15
by Waldek
Były jeszcze glinianki za obwodnicą.

Posted: 05 Dec 2008, 21:08
by ziom
Mowisz o wapnach, ale to nie moje tereny ;)

Posted: 08 Dec 2008, 11:18
by pioter
No i "Bajorka" między Marcelinem a Wielimiem. A jak ktoś się wyjątkowo zaparł, to nawet oczko za torami, za cmentarzem (już nie istnieje), albo "Rów" w Małpim Gaju.

Posted: 08 Dec 2008, 22:54
by Krzysztof II
Waldek wrote:Były jeszcze glinianki za obwodnicą.
Te to istnieją nadal i mają się dość dobrze :)