A to co za arteria?
Re: A to co za arteria?
Stara żużlówka skrót z ul. Koszalińskiej na dworzec PKP, podrodze szkoła podstawowa nr 5 i Dom dziecka. Pośrodku ogródki działkowe a na końcu była chyba kiedyś piekarnia.
Re: A to co za arteria?
ul.Wiatraczna
Re: A to co za arteria?
Piekarnia to od razu po prawej była, jeszcze widać jej ogrodzenie. Jest tam zresztą do dzisiaj tylko już chyba inna firma/osoba to ma.bakumil wrote:Stara żużlówka skrót z ul. Koszalińskiej na dworzec PKP, podrodze szkoła podstawowa nr 5 i Dom dziecka. Pośrodku ogródki działkowe a na końcu była chyba kiedyś piekarnia.
Re: A to co za arteria?
Zależy, z której strony patrzyć, dla jednych dawna piekarnia PSS była na początku ulicy, dla innych na końcu. I szło się na dworzec PKS (PKP to chyba przejęzyczenie, chyba, że ktoś wybierał się na Chyże). Kiedyś dość zakazany rejon (Szkolna, Zielona, Zaułek), dziś dotarła tu cywilizacja. Jedni się cieszą, inni smucą.
Re: A to co za arteria?
Pamiętam tą arterię, w SP 5 biegaluiśmy tam 1km na lekcjach w-f. Po prawej widać ostatnie piętro domu dziecka zwanego bidulem a na końcu to internat mechanika. po lewej działki a zasłonięta drzewami jest "piątka" miło wrócić w dawne piękne czasy.
Re: A to co za arteria?
MarkusFM wrote:Pamiętam tą arterię, w SP 5 biegaluiśmy tam 1km na lekcjach w-f. Po prawej widać ostatnie piętro domu dziecka zwanego bidulem a na końcu to internat mechanika. po lewej działki a zasłonięta drzewami jest "piątka" miło wrócić w dawne piękne czasy.
Re: A to co za arteria?
Ja natomiast pamiętam, że na tej "arterii" niczego po za ogródkami działkowymi nie było. Co Wy na to?MarkusFM wrote:Pamiętam tą arterię, w SP 5 biegaluiśmy tam 1km na lekcjach w-f. Po prawej widać ostatnie piętro domu dziecka zwanego bidulem a na końcu to internat mechanika. po lewej działki a zasłonięta drzewami jest "piątka" miło wrócić w dawne piękne czasy.
Izydor Węcławowicz
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
[Verum].... nuli enim nisi audiituro dicendum est.
Lucii Annaei Senecae
Prawdę....należy mówić tylko temu, kto chce jej słuchać. L. A. Seneka
Re: A to co za arteria?
No to powiem, że to musiało być bardzo bardzo dawno temu w trawie. przypuszczam, że chodzi o lata 50. a ja pamiętam 80-te. I zapewne zdążyli w tym czasie trochę tych działeczek zlikwidować.izywec wrote: Ja natomiast pamiętam, że na tej "arterii" niczego po za ogródkami działkowymi nie było. Co Wy na to?
Re: A to co za arteria?
Ale jakie Fantowne były, medale, pieniążki odznaczenia.