Grupa Warowna na Górze Śmiadowskiej- o co chodzi ?
Teraz wszystko robi się legalnie także wycinki. Za komuny kradli,ale po cichu,a teraz legalnie bo sami sobie ustanawiają przepisy.Jestem ciekaw czy aleja starych lipy na ulicy Leśnej też legalnie ginie dzięki działalności pewnego zakładu? Zaraz ktoś powie,że pewnie tak,bo znajduje się koło terenów tego zakładu.
A może ma ktoś zdjęcia z lat 30 , bo mam wrażenie że obecny wygląd jest bardziej zbliżony do tego co było w tamtych czasach .
Czyli oczyszczone równie ogniowe dla obiektów bojowych oraz tobruków które znajdowały sie na szczycie góry a musiały mieć widok na 360 stopni.
Przykładem niech będzie Góra Wisielcza (Strzaliny) której zdjęcie z lat 30 jest w Perzyku(Wał Pomorski) na stronie 87 - łysa jak kolano a obecnie chaszcze jak cholera.
Czyli oczyszczone równie ogniowe dla obiektów bojowych oraz tobruków które znajdowały sie na szczycie góry a musiały mieć widok na 360 stopni.
Przykładem niech będzie Góra Wisielcza (Strzaliny) której zdjęcie z lat 30 jest w Perzyku(Wał Pomorski) na stronie 87 - łysa jak kolano a obecnie chaszcze jak cholera.
Byłem w zeszłym tygodniu na górze. I to co zostało zrobione mnie się akurat podoba. W 90 % umocnienia WPom są w lasach i w tej chwil już nie widać tego że przed nimi były równie ogniowe i podejścia umożliwiające prowadzenie ognia najlepiej na odległość do 2,5 km.
W tej chwil jest widok prawie taki jaki jak w okresie obrony.
Prawie bo jestem pewny że z bunkra było widać całe jezioro i drogę wzdłuż niego.
Dodatkowo na górze były dwa stanowiska obserwatora artylerii w bloku wejściowym i w Pz.W. 978. które musiały mieć dobrą widoczność.
W tej chwil jest widok prawie taki jaki jak w okresie obrony.
Prawie bo jestem pewny że z bunkra było widać całe jezioro i drogę wzdłuż niego.
Dodatkowo na górze były dwa stanowiska obserwatora artylerii w bloku wejściowym i w Pz.W. 978. które musiały mieć dobrą widoczność.
Bunkry te nie będą już wykorzystane do walk,więc nie wiem po co im widoczne pole ostrzału.Mnie osobiście podobają się ukryte schrony w lasach.Cholernie dużo lasów trzeba było by wyciąć,aby odsłonić znajdujące się w nich schrony.Podejrzewam,że dzięki temu naturalnemu maskowaniu schrony te jeszcze nie zostały do końca zniszczone.
I nikt pewnie nie będzie wycinał lasów szczególnie państwowych żeby odsłonić wszystkie bunkry.
Ale ten jeden może uzmysłowić zwiedzającemu o co chodziło w budowaniu bunkrów i jak były sytuowane żeby były skuteczne.
Ja mam niestety takie spostrzeżenia że to co zamaskowane szczególnie niszczeje a to głównie za sprawą złomiarzy którzy wycinają wszystko już nawet pręty zbrojeniowe.
Posiadam koncepcję zagospodarowania WPom dla gmin pojezierza wałeckiego sporządzoną przez Pana Perzyka, Dudka i Sadowskiego która między innymi zakłada wykonanie prac odtwarzających dawne otoczenie oraz wiele innych ciekawych pomysłów.
Ale ten jeden może uzmysłowić zwiedzającemu o co chodziło w budowaniu bunkrów i jak były sytuowane żeby były skuteczne.
Ja mam niestety takie spostrzeżenia że to co zamaskowane szczególnie niszczeje a to głównie za sprawą złomiarzy którzy wycinają wszystko już nawet pręty zbrojeniowe.
Posiadam koncepcję zagospodarowania WPom dla gmin pojezierza wałeckiego sporządzoną przez Pana Perzyka, Dudka i Sadowskiego która między innymi zakłada wykonanie prac odtwarzających dawne otoczenie oraz wiele innych ciekawych pomysłów.
No teraz wygląd góry z pewnością bliższy jest temu co było w latach 30, 40-tych gdzie były równie ogniowe i musiał być dobry widok na setki metrów do przodu.Chyba wszyscy wiedzą ze wybudowanie takiego obiektu z widocznością na 50 czy 100m w głębokim lesie nie ma większego sensu.
Są plusy tych prac leśnych tzn lepsza widoczność obiektów itd. ale są i minusy tzn lepszy dostęp złomiarzy i większe niszczenie się tego itp.
W tej całej sprawie bardziej chodziło o to czy gospodarz terenu przestrzega prawa i planów zagospodarowania przestrzennego, bo samo wycięcie lasów może się podobać lub niepodobać. Ja byłbym za cięciami sanitarnymi tzn wycięciem chaszczy i ewentualnie paru drzewek aby ukazać np. równię ogniową w stronę jeziora.
Są plusy tych prac leśnych tzn lepsza widoczność obiektów itd. ale są i minusy tzn lepszy dostęp złomiarzy i większe niszczenie się tego itp.
W tej całej sprawie bardziej chodziło o to czy gospodarz terenu przestrzega prawa i planów zagospodarowania przestrzennego, bo samo wycięcie lasów może się podobać lub niepodobać. Ja byłbym za cięciami sanitarnymi tzn wycięciem chaszczy i ewentualnie paru drzewek aby ukazać np. równię ogniową w stronę jeziora.
Posiadasz ciekawe namiary GPS ? Wymieńmy się.
Właściwie to musi udostępnić je dla turystów ale jak nie będzie się chciał w to bawić to da cenę zaporową i tyle...
O udostępnieniu dla turystów, wyznaczeniu ścieżek i tablicach informacyjnych przy obiektach mówi plan zagospodarowania przestrzennego, ale o zakazie wycinania drzew też mówi i sami widzicie...
Nie wnikam czy teraz wyglądaja lepiej czy gorzej po wycięciu drzew - chodzi o uszanowaniu woli rady gminy wyrażonej w MPZP bo skoro załatwili sobie wycinkę drzew to i inne rzeczy sprzeczne z planem też mogą załatwić.
Swoją drogą co za bezsensowne prawo pozwala starostwu wydawać zezwolenie na wycięcie drzew skoro gmina ma inny zapis w planie - pytanie to po cholerę nadaje się tym planom niby takie znaczenie wielkie a co do czego to mozna sobie z tego wynika nimi cztery litery podetrzeć...
O udostępnieniu dla turystów, wyznaczeniu ścieżek i tablicach informacyjnych przy obiektach mówi plan zagospodarowania przestrzennego, ale o zakazie wycinania drzew też mówi i sami widzicie...
Nie wnikam czy teraz wyglądaja lepiej czy gorzej po wycięciu drzew - chodzi o uszanowaniu woli rady gminy wyrażonej w MPZP bo skoro załatwili sobie wycinkę drzew to i inne rzeczy sprzeczne z planem też mogą załatwić.
Swoją drogą co za bezsensowne prawo pozwala starostwu wydawać zezwolenie na wycięcie drzew skoro gmina ma inny zapis w planie - pytanie to po cholerę nadaje się tym planom niby takie znaczenie wielkie a co do czego to mozna sobie z tego wynika nimi cztery litery podetrzeć...