Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wieży

Dyskusje o aktualnych wydarzeniach odnoszacych się do historii miasta oraz wydarzenia kulturalne. Bez politykowania.
Mario
Posts: 991
Joined: 20 Mar 2005, 21:27
Location: Szczecinek
Contact:

Post by Mario »

Robocik - gratulacje - "trochę" sie postarałeś :)
łączę się w bulu i dziękuję za obiat
Pozdrawiam
Mario
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

Dzięki wielkie. Satysfakcja tym większa, że ścieżka druga także została już, ponad miesiąc temu, podjęta. Bez tego prokuratura zresztą nie wszczęłaby chyba śledztwa - a tak dostała do ręki pięciostronicową analizę z plikiem załączników.
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

Jeszcze dwie uwagi do tekstu RH:

1. Kwestię miejsc parkingowych obeszli w ten sposób, że zgłosili zamiar ROZbudowy istniejącego obiektu, a nie budowy nowego.

2. "Zieleń biologicznie czynna" może być - zgodnie z prawem - posadowiona na dachu, ale wtedy zająć ma nie 25, lecz 50 % terenu. Tak też zrobili i można by było im nagwizdać, gdyby nie jeden szczegół: otóż w tej sytuacji dach musi być płaski, a to z kolei jest sprzeczne z miejscowym planem zagospodarowania.

PS. Obiekt ma mieć nie 8, lecz 6 tys. m kw.
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Post by robot humano »

1. Zieleń : właśnie przez sprzeczność nachylenie połaci-sianie trawy odrzuciłem opcję zielonego dachu, a na ziemi taki udział procentowy jest nieosiągalny.

2. Parkingi : - cytuję Rozdział I art. 3 Prawa Budowlanego - definicje legalne.

"Ilekroć w ustawie jest mowa o:
[...]
6) BUDOWIE – należy przez to rozumieć wykonywanie obiektu budowlanego w określonym miejscu, a także odbudowę, ROZBUDOWĘ, nadbudowę obiektu budowlanego;

7a)PRZEBUDOWIE - należy przez to rozumieć wykonywanie robót budowlanych, w wyniku których następuje zmiana parametrów użytkowych lub technicznych istniejącego obiektu budowlanego, z wyjątkiem charakterystycznych parametrów, jak: kubatura, powierzchnia zabudowy, wysokość, długość, szerokość bądź liczba kondygnacji;[...]"

Stachu! Tu nie ma co czarować! To jest najzwyczajniejsza w świecie BUDOWA nowego obiektu , który wchłonie w siebie stary. I jako taka wymaga Pozwolenia na Budowę. I musisz spełnić wszystkie obowiązujące aktualnie normy i wymogi, także ( a może przede wszystkm) wymogi MPZT. Inaczej możliwą byłaby sytuacja następująca:
a) kupujesz CCC
b) burzysz CCC
c) stawiasz tam parterowy kiosk - wymagane miejsca parkingowe-1szt.
d) rok po odbiorze zgłaszasz chęć "rozbudowy" i powiększasz kubaturę do wymiarów projektowanego obecnie budynku. I co, w dalszym ciągu obowiązuje cię 1 miejsce postojowe?

Inna rzecz , że zapisy planu momentami są mocno nieprecyzyjne np taki zapis:

"utrzymać min 25% powierzchni biologicznie czynnej".

Zdrowy rozsądek podpowiada, że po docelowym zagospodarowaniu terenu 25% powierzchni działki ( zapomnijmy na chwilę o dachach ) powinno być trawnikiem. Ale jak wiadomo do sądu idzie nie się z rozsądkiem tylko z prawnikiem, a i polszczyzna podpowiada, że utrzymać to zachować coś już posiadanego, tak? Czyli co ? Może zachować 25% zieleni już tam istniejącej? Ludzie , przecież to prawo jest!
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

robot humano wrote: Ludzie , przecież to prawo jest!
No więc to mnie wkurzyło najbardziej. W tym przypadku prawo naruszone zostało w sposób bezwstydny i to w wielu miejscach. Najwidoczniej liczono na to, że nikomu nie będzie się chciało dochodzić sedna. Sprawę załatwiono cichcem, a następnie przedstawiono jako definitywnie zamkniętą: w ten sposób skwitowano zastrzeżenia, przedstawione przez J. Gasiula w "temacie" z grudnia 2007 r.
GIZIO

Post by GIZIO »

Serwo

Nie wiem czy ostatnio czytałeś "Temat " Stachu?Numer 460 z 4 kwietnia 2008r.Na stronie 7 pan burmistrz chce udowodnić,że sam nie wiesz co piszesz,a nawet.....Natomiast na stronie 6 pod koniec swojego sprostowania pan burmistrz pisze,że choć nie jest w wielu dziedzinach ekspertem,to jakoś daje sobie w nich radę i potrafi zabrać głos.Jeżeli tak jak w tej odnośnie wieży i drzew,no to szkoda słów.A już przeszedł sam siebie pisząc.
"Konsultacje przeprowadzone przez docenta czy profesora,w oczach wielu "wyrocznie",są często,o czym przekonałem się wielokrotnie i przekonuję nadal,kompletnym nieporozumieniem.Mówiąc kolokwialnie spotkałem w życiu,o czym mówię bez jakiejkolwiek satysfakcji,niejednego profesora-kretyna(o doktorach nauk nie wspominając)"
Powiem krótko.Brak słów.Pozdro. 8)
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

Dzięki!

Przy okazji:
http://66.102.9.104/search?q=cache:8vEm ... clnk&cd=19

Czyżby spółka Hrayra Hovsepyana nazywała się teraz Palermo Group? Czy może pod tym samym adresem w Gryficach jest zarejestrowanych więcej firm?
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

O, czyżby strona domowa nowego szczecineckiego inwestora?

http://users.freenet.am/~h_hrayr/

Szkoda, że tak mało informacji :-(
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

O, a tu jeszcze mamy inną gryficką spółkę naszego gościa z dalekiej Armenii - tym razem NOE sp. z o.o., na s. 72:

http://www.uprp.pl/wydawnictwa/wyd/wup_ ... 1_2004.pdf

Niezły gąszcz.
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Post by robot humano »

może ktoś zeskanować i wkleić tu tekst o którym pisze Gizio?
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Post by robot humano »

Bo niechciałbym pochopnie ( i bez satysfakcji ) stwierdzić , że burmistrz zrobił z siebie kretyna...
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

Po raz ostatni zabieram głos w sprawie przebudowy, tzw. CCC na ul. Boh. Warszawy. Wbrew sugestiom pana doc. S. Żerko, że poruszany temat „doprowadził mnie do takiego stanu rozgorączkowania, że opisuje rzeczy, które istnieją wyłącznie w mojej wyobraźni”, nie jest to temat którym zaprzątam sobie na co dzień głowę. Jako przedstawiciel Urzędu Miasta, mam w sprawie przebudowy centrum handlowego bardzo ograniczone kompetencje, zaś jako obywatel, mam oczywiście prawo, jak każdy, mieć swoje zdanie.
I je mam i tak się składa, że jest ono całkowicie odmienne od zdania pana docenta czy Naczelnego „Tematu”. W komentarzu do przebiegu sesji RM, pan Jurek Gasiul pisze, iż poczułem się urażony odmiennością postaw osób mających w sprawie przebudowy, przesadzania drzew czy „dotknięcia” się planowanej budowli do wieży św. Mikołaja, inne niż ja zdanie. Twierdzi też, że groziłem, iż osoby takie mogą zostać oskarżone o wstrzymanie budowy i może je to sporo kosztować. A najciekawsze jest to, iż tę wypowiedź odebrał jako skierowaną do Niego czy też Jego dwutygodnika. Trudno oprzeć się wrażeniu, że każdy słyszy to co chce usłyszeć. Powiedziałem, iż na etapie realizacji inwestycji, na którym inwestor ma już wszelkie stosowne pozwolenia łącznie z pozwoleniem na budowę, które notabene uzyskał przechodząc całą wymaganą prawem „drogę urzędniczą”, ci którzy wstrzymają budowę, muszą liczyć się z konsekwencjami odszkodowawczymi. I to wszystko.
Czy pan Jerzy Gasiul, lub jego gazeta, niezależnie od całej sympatii jaką nadal mam dla Niego, może wstrzymać budowę? Oczywiście nie. Moje zdanie celowało w tych, których decyzje mogą wzruszyć obecny stan prawny, a więc np. w Ministerstwo Kultury, które teoretycznie może unieważnić decyzję konserwatora, a tym samym unieważnić pozwolenie na budowę!
Trudna sprawa. Trudna ale i ciekawa. Na przykładzie przebudowy centrum handlowego i toczącej się kłótni, można by zadawać sobie wiele pytań. Jednym z nich jest pytanie o rolę mieszkańców w podejmowaniu decyzji, czy stopień uzyskanych przez wybierane w wyborach władze, delegacji do wypowiadania się w tychże mieszkańców imieniu. Ciekawym zagadnieniem jest też uzurpowanie sobie przez jednych, przy odmawianiu tego innym(!), prawa do wypowiadania się w sprawach ładu urbanistycznego, historii, zabytków, czy w końcu tego co jest ładne, estetyczne , gustowne, a co brzydkie i szmirowate. Z tym związane jest też pytanie o tzw. „autorytety”, które wiedzą wszystko lepiej.
Życie zawodowe i zdobywane zwykłe ludzkie doświadczenie, umocniło mnie w coraz większym sceptycyzmie do automatycznej wiary w poglądy głoszone przez ludzi z tytułami naukowymi. Jednak magia stopni naukowych i miejsca zatrudnienia jest w społeczeństwie przeogromna. Konsultacje przeprowadzone przez docenta czy profesora, w oczach wielu „wyrocznie”, są często, o czym przekonałem się wielokrotnie i przekonuję nadal, kompletnym nieporozumieniem. Mówiąc kolokwialnie spotkałem w swym życiu, o czym mówię bez jakiejkolwiek satysfakcji, niejednego profesora - kretyna (o doktorach nauk nie wspominając).
W wielu sprawach mam swoje zdanie. Nie uzurpuję sobie prawa do autorytatywnego wypowiadania się na każdy temat, ale nie chcę też nie mieć prawa zabierania głosu w ogóle. Kiedyś spotkałem się z zarzutem, że nie powinienem wypowiadać się na temat przebudowy CCC, bo nie jestem architektem. Nie jestem, to pewne jak to, że dwa dodać dwa to cztery, a po zimie nadejdzie wiosna.. Nie jestem też inżynierem drogownictwa, ekonomistą, technologiem żywności, prawnikiem, inżynierem sanitarnym, socjologiem itd., itd. A jako burmistrz wypowiadam się na tematy z tych i wielu innych dyscyplin. W końcu piszę też dość regularnie w „Temacie”, a przecież nie jestem dziennikarzem. Jerzy Hardie - Douglas
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

W nr 459 "Tematu" pan dr hab. Stanisław Żerko w dość, delikatnie mówiąc, nieelegancki sposób, odnosi się do mojej wypowiedzi na sesji Rady Miasta. Aby zrozumieć problem, zmuszony jestem zacytować fragment "listu do redakcji" pana doc. S. Żerko.

"...P. Jerzy Hardie-Douglas wmawiał radnym, jakobym w przytaczanym artykule czynił "zarzut z tego, że ta inwestycja będzie przynosiła dochód". Ciekaw jestem w którym miejscu mojego tekstu J. Hardie-Douglas to wyczytał i zastanawiam się, dlaczego tak fałszuje moje wypowiedzi. Odnośny fragment mojego artykułu brzmi bowiem: "Jest rzeczą zrozumiałą, że kierując się zwykłą chęcią zysku prywatny inwestor chce maksymalnie zabudować zakupioną posesję".

I dalej: "...Nie sądzę, żeby mieszkańcy Szczecinka wybrali na tak odpowiedzialny urząd osobę, która nie jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem niezbyt długi i przystępnym językiem napisany tekst. Trudno mi też przyjąć, że burmistrz na posiedzeniu Rady Miasta świadomie posługuje się kłamstwem. Być może pan Hardie-Douglas po prostu doprowadził się już do takiego stanu rozgorączkowania, że opisuje rzeczy, które istnieja wyłącznie w jego wyobraźni.

Mocne słowa. "Niemożność czytania ze zrozumieniem, fałszowanie wypowiedzi, posługiwanie się kłamstwem, opisywanie rzeczy istniejących tylko w mojej wyobraźni". Jak na tak krótki "list", to trzeba przyznać, że sporo inwektywów.

Nie wiem dlaczego Pan Docent wywnioskował, iż powołuję się akurat na ten, a nie inny artykuł. "Twórczość" pana Żerko, jest znacznie bogatsza, więc jest z czego wybrać.

Cytuję za dwutygodnikiem "Temat" nr 454 (strona tytułowa!): "Były mieszkaniec Szczecinka, znany poznański historyk doc. dr hab. Stanisław Żerko, wysłał do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie wniosek w sprawie projektu budowy nowego centrum handlowego, które ma stanąć w bezpośrednim sąsiedztwie zabytkowej wieży św. Mikołaja..."

"Z zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej: "...Liczne są komentarze podkreślające, że centrum handlowe przynosić będzie ogromny dochód; zwraca się uwagę w związku z tym, że zachodzi podejrzenie dopuszczenia się nieprawidłowości. (wytłuszczenie - JHD)
Jako historyk, pracownik Instytutu Zachodniego w Poznaniu, tj. placówki naukowo-badawczej zajmującej się m. in. dziedzictwem kulturowym na Ziemiach Zachodnich i Północnych, a także jako były mieszkaniec Szczecinka, bardzo proszę o wszczęcie postępowania w tej sprawie".

Jeśli nie ma w cytowanym zdaniu sugerowania związku przyczynowo-skutkowego między dochodem jaki może przynieść inwestycja, a nieprawidłowościami, to rzeczywiście posiadam niemożność czytania ze zrozumieniem. Czynienie zarzutu z faktu, iż centrum handlowe może przynosić dochód, jest kuriozalne. I o tym mówiłem właśnie na sesji.

A tak na marginesie Panie Docencie. Od niezrozumienia tekstu czytanego, gorsze jest niezrozumienie tekstu pisanego przez samego siebie. Jerzy Hardie-Douglas
User avatar
robot humano
Posts: 1049
Joined: 09 Oct 2006, 11:18

Post by robot humano »

"Po raz ostatni zabieram głos w sprawie przebudowy, tzw. CCC na ul. Boh. Warszawy.”

Uuuu! Powiało Kaczyńskim.

„[…] nie jest to temat którym zaprzątam sobie na co dzień głowę.”

A szkoda bo to ścisłe centrum miasta, którego układ jest prawem chroniony.

„Jako przedstawiciel Urzędu Miasta, mam w sprawie przebudowy centrum handlowego bardzo ograniczone kompetencje”

MZPZ jest uchwałą rady miasta więc jako burmistrz ma pan obowiązek pilnować jego przestrzegania.

„Powiedziałem, iż na etapie realizacji inwestycji, na którym inwestor ma już wszelkie stosowne pozwolenia łącznie z pozwoleniem na budowę, które notabene uzyskał przechodząc całą wymaganą prawem „drogę urzędniczą”, ci którzy wstrzymają budowę, muszą liczyć się z konsekwencjami odszkodowawczymi. I to wszystko.[…]”

Zazdroszczę wiary w „drogę urzędniczą”. I płaczę nad pana rozumowaniem – nie ruszajcie gówna bo się ubabrzecie. Lepiej postawić gniota niezgodnie z prawem niż zapłacić odszkodowanie…

„[…] Ciekawym zagadnieniem jest też uzurpowanie sobie przez jednych, przy odmawianiu tego innym(!), prawa do wypowiadania się w sprawach ładu urbanistycznego, historii, zabytków, czy w końcu tego co jest ładne, estetyczne , gustowne, a co brzydkie i szmirowate. Z tym związane jest też pytanie o tzw. „autorytety”, które wiedzą wszystko lepiej.”

Szkoda , że nie znalazł burmistrz miejsca na odniesienie się do zarzutów merytorycznych i ewidentnych niezgodności z obowiązującym prawem.
Pewnie trudniej byłoby „pojechać Kaczyńskim” i wyśmiać profesorków.

"Z zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej: ...Liczne są komentarze podkreślające, że centrum handlowe przynosić będzie ogromny dochód; zwraca się uwagę w związku z tym, że zachodzi podejrzenie dopuszczenia się nieprawidłowości. Jeśli nie ma w cytowanym zdaniu sugerowania związku przyczynowo-skutkowego między dochodem jaki może przynieść inwestycja, a nieprawidłowościami, to rzeczywiście posiadam niemożność czytania ze zrozumieniem. Czynienie zarzutu z faktu, iż centrum handlowe może przynosić dochód, jest kuriozalne. I o tym mówiłem właśnie na sesji."

A kto czyni taki zarzut? Coś z tym czytaniem chyba jednak nie tak…
Stach
Posts: 3717
Joined: 28 Jan 2007, 23:31

Post by Stach »

Ponad 72 proc. w pierwszej turze może zmienić nawet najskromniejszego i najbardziej trzeźwego człowieka.
Post Reply