Page 2 of 2
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 14:37
by inez.maria.roza
Życzę Wam udanego spotkania.
Bronx, nie daj im macać medalu
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 20:30
by Kocur
A co z koszulkami? Coś sprawa przycichła
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 22:13
by Waldek
Ja tam nadal defiladuję po Danii przynajmniej łatwiej- Dunom- ( nie mówić przy nich bo to oznacza głupi) zapamiętać moje imię.
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 22:27
by Mario
kto pamięta, to szok przeżyje
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 22:31
by Waldek
Byłem w tym czasie i szok przeżyłem, ale co ja mam dokonać jako wyklęty z tej społeczności
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 23:35
by izywec
BAWCIE SIĘ DOBRZE!!!!
Co do zdjęć z Mysiej to żaden szok. Tak mniej więcej było w latach 1955-60. Trawa, trochę krzaczków i resztki fundamentu po zabudowaniu. Duże drzewa były głównie na obwodzie. Czyli powrót do "korzeni".
Może coś ruszy?
Re: ZLOT 2010.
Posted: 09 Jul 2010, 23:52
by bronx
Tak jest, wycinka słuszna, wycinać dziczyznę i przywracać wyspę ludziom!! Bo zlotów nie ma gdzie robić.
Re: ZLOT 2010.
Posted: 11 Jul 2010, 13:02
by Mario
zlot się udał, dziękuję wszystkim, którzy przybyli
Re: ZLOT 2010.
Posted: 12 Jul 2010, 15:54
by izywec
Troszeczkę Wam zazdroszczę ale nie za dużo. Na Mysiej chyba było lepiej! Jak mi wigoru starczy to może w przyszłym roku na Mysiej? Wszak zacząłem już 8-mą dziesiątkę!