Szczecinek.org

Nikt się nie wypowiada na temat usiłowania zmiany nazwy Tajwanu, a chyba wielu pamięta nieudane próby. Ja byłem uczestnikiem imprezy na Tajwanie, która miała na celu wymyślenie nowej nazwy. Dzisiaj, bedąc na półwyspie, zastanawiam się, jak udało się tam zmieścić tyle osób? Chyba cypel był większy. T...

Zima się kończyła, z nagła i niespodziewanie przychodziły ciepłe dni i po ulicach, na których była kilkucentymetrowa warstwa lodu, zaczynały płynąć strumyczki. Wracając ze szkoły, puszczaliśmy tymi strumyczkami zapałki - takie regaty. Zawody kończyły się na targowisku. Kurde, gdzie te zimy?

A przy wyjściu na ul. Żukowa, po lewej stronie, była budka z lodami "w kulkach", 1,20 zł za kulkę. Czynna od 1-go maja. Wracając ze szkoły, zwykle kupowałem "dużego" za 2,40. Takiego smaku, już żadne lody nie będą miały.

Drahim - sam pisałeś 12.03.2009r. w temacie "ZSZ PKP", że do 1956r. obiekty należały do milicyjnego klubu "Gwardia". I to jest chyba odpowiedź, dlaczego kąpaliśmy się na "Gwardii".

Ooo.. piękna sprawa. Jakaś głupia gmina, bo nie strzygła fotoradarami. Pomijając temat przejęcia terenu gminy, taki argument rozwala.

Ale pierdzielicie.... Takie gadanie: komuna winna, Niemce winne. Jak ktoś jest cienias, to jest. Jak ktoś jest dupkiem, to będzie i komuniści, i Niemce mu nie pzeszkodzą i nie pomogą. Może dość szukania wytłumaczeń?

Kurde..., na co zmienili ulice w Bydgoszczy? (Krzysiu, żart, bez obrazy).

Admin - dywersant. Link do szlotu daje wirusa. Awast wykrył.

Aaa, to dlatego chodziłem łowić ryby "na Gwardię". Usiłowałem wytłumaczyć żonie, dlaczego mówię na ten teren Gwardia, ale jakoś nie byłem przekonywujący.

Mnie najbardziej utkwił w pamięci neon "Mimozy". Wybaczcie nie najładniesze słowo, ale ono chyba najlepiej określi ten neon : "zajebiście jaskrawy". Pamiętam zdziwienie anglików, którzy dopytywali się co to za sklep. Korzystając ze znajomości angielskego (pierwsza klasa LO), udał...

Kolejny artykuł dotyczący "polskich obozów koncetracyjnych" wpisuje się chyba w szerszą kampanię "odkłamywania historii". Np. niedawno powstał film o gwałconych kobietach niemieckich. Nawet pan Dudź się załapał na łamach "Tematu" (mam nadzieję, że to tylko zbieg okolicz...

Wydaje mi się, że to ciemne piwo jednak nie tylko tam było Tak, ale na dworcu było z nalewaka. A apropopo napojów, to hitem lat 1975-76 był "Nowin perlisty". Zawierał ponoć śladowe ilości alkoholu, więc młodzież zaatakowała sklepy, ale była to krótka fascynacja. Smak nie był najlepszy, ko...

Jeżeli chodzi o spożycie, w okolicach dworca, to pamiętajcie o takiej atrakcji, jak ciemne piwo w "Dworcowej". Chyba jedyny lokal w Szczecinku, serwujący ten dziwny napój, który budził obrzydzenie prawdziwych "spożywaczy". A dziwny, bo niby piwo a procentów w tym "na lekarst...

Stach wrote:Serio pytasz? Bo nie wyczułem sarkazmu.

No, oczywiście żart Stachu. Ale jak fajnie było myśleć, że są takie przejścia i lochy w Szczecinku.

Sasio, ja widziałem takie walki, które były "prawie" prawdziwe. Naparzali się, aż zbroje i tarcze huczały - w Dębnie pod Tarnowem. Co roku jest tam turniej rycerski i leją się ostro. Widząc, co goście robią, doceniałem ich zaangażownie i umiejętności, bo dostać mieczem, nawtet tępym, to pr...